Dywany

Moja siostra ze swoim mê¿em ma maniê na wszystkim, co japoùskie. Nawet wyrzucili z domu wszystkie krzes³a i fotele, a obiady jedz± teraz na miêkkich poduszkach. Nawet z ostatniej wyprawy przywie¼li sobie specjalne dywany, wyk³adziny i dywany we³niane o tajemniczej nazwie „Shu”. Jak przychodzê do Kasi i Tomka w odwiedziny zamiast soczystego buziaka w policzek dostajê niski uk³on od ka¿dego z nich. Katarzyna chodzi po domu w kimono, a Tomek Ìwiczy zajadle judo. Totalnie ich pokrêci³o! Nie rozumiem jak wygodne mo¿e byÌ zast±pienie krzese³ i miêkkich foteli, jakie mieli przed rokiem, na dywany i wyk³adziny. Dobrze, ¿e ich znajomi s± wyrozumiali i nie komentuj± ¼le faktu, ¿e Tomek i Kasia podaj± kawê go¶ciom bezpo¶rednio na dywany we³niane. Zaraz, zaraz … jak± kawê? Przecie¿ oni pij± te oble¶ne herbatki, po których nie mogê zawsze zasn±æ. Nie wiem co Japoùczycy dodaj± tam za zió³, ale wolê nie testowaÌ specyfików azjatyckich na moim organizmie. Moja siostra natomiast najchêtniej ograniczy³aby jedzenie tylko do zió³ek, naparów i ry¿u. Chyba siê domy¶lacie, ¿e obiady jedz± pa³eczkami. Nawet nie¼le im to wychodzi. W Japonii byli ju¿ trzy razy i najwidoczniej zd±¿yli podpatrzyÌ tamt± kuchniê i sposoby od¿ywiania siê. Dla mnie to za wiele! Wolê i¶æ do Mc Donalda i oddaÌ siê rozpu¶cie hamburgerów i frytek. Dobra, wiem, ¿e to niezdrowe, ale nic nie poradzê na moje z³e nawyki ¿ywieniowe. Lekka nadwaga jeszcze nikomu nie zaszkodzi³a. Wracaj±c do Kasi i Tomka; poznali siê na kursie jêzyka japoùskiego. Zami³owanie do Azji, wschodniej kultury szybko po³±czy³o ich wiêzi± ma³¿eùsk±. I czemu siê dziwiÌ? Teraz maj± siebie nawzajem, ry¿, patyczki, niesmaczne zio³a, kolorowe dywany i wyk³adziny oraz dywany we³niane „Shu”. Mi³o¶æ jak z romantycznej komedii. Ostatnio przy Wigilii Bo¿ego Narodzenia marudzili, ¿e chc± wyjechaÌ do Japonii na sta³e. Szczerze mówi±c wola³abym siostrê i szwagra odwiedzaÌ na przyk³ad w Ameryce, ale to raczej niemo¿liwe.